Słowacja
Pacho, bandyta z Hybe
Nazywam się Pacho Matrtaj. Pochodzę z górskiej wioski Hybe. Nie jestem ani wielki, ani silny, nie lubię wielkich słów ani wielkich czynów, ale arogancja lokalnej szlachty zmusiła mnie do obrony moich poddanych. Uzbrojony w cięty język, sporą dozę zuchwałości, sprytu i zabójczo mocną brandy Frndžalica, wygrałem walkę o pozycję przywódcy bandytów. W końcu nie tak trudno było pokonać grupę niezdarnych konkurentów. Pod moim przywództwem bandyci natychmiast stali się sławni. Plotki dotarły aż do Wiednia do samej Marii Teresy, która - podobnie jak hrabina Erdödyová - uważa bandytów za bardzo atrakcyjnych mężczyzn. Dlatego wysłała swoją armię do mojej kryjówki w górach, aby sprowadzić zbójów na wiedeński dwór.